Geoblog.pl    swiadomyemigrant    Podróże    Indie    Legal na M. Czyli Piraci z Texasu.
Zwiń mapę
2011
04
gru

Legal na M. Czyli Piraci z Texasu.

 
Indie
Indie, Jaisalmer
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8814 km
 
3-4.12 Jaisalmer
 
Piraci z Texasu.
 
 
Nasze Safari miaolo rozpoczac sie o 8 rano, po czym, jak zwykle musielismy poczekac godzine dluzej. Ktos zabral nas na docelowe miejsce zbiorki. Po malych perturbacjach docieramy na miejsce, ale nie dostalismy wielbladow, one tez karza nam na siebie czekac. Wielblady okazaly sie samcami, a jeden z nich mial urocza ksywe “Michael Jackson” I dla niepoznaki byl najciemniejszy. Ze wzgledu, ze wykupilismy sobie opcje drozsza od podstawowej to kazdy dostal swojego wielblada I tak rozdzielono je pomiedzy dwoch Polakow, japonska pare oraz Francuza. Wszyscy dzielnie poradzili sobie z dostaniem sie na zwierze I z pierwsza poltoragodzinna jazda, po ktorej nastapil dluzszy postoj. Na miejscu czekal na nas czwarty przewodnik I dwoch Amerykanow. W tym miejscu zauwazylismy, ze nasze pustynne Safari to safari po sawannie, a pustyni tylko czasem- pustynii w sensie, ze idziemy po oceanie piasku. Z powyzszych powodow oraz faktu, ze nie potrafilismy utrzymac przedniej czesci turbanu slaniajacej twarz w linii poziomie jak zwykli to czynic najlepsi aktorzy pustynii to wygladem przypominamy piratow, a ze naszej pustynii blizej do Texasu niz Gobi stad pomysl na tytul.
Ponoc od narodowosci zalezy jakie pytanie zadajesz nowo poznanym osobom. Jedni pytaja o imie, a drudzy o miejsce pochodzenia. Nasi Amerykanie spytali czy palimy haszysz. Chillout pod drzewem mijal, Kalifornijczycy pokazali nam swoje zaswiadczenia lekarskie pozwalajace im posiadac I palic ogromne ilosci marihuany. Ponoc do 5 lat bedzie ona tam calkowicie zalegalizowana, poniewaz wystepuje tendencja rosnaca w referendach, w ktorych mowi sie o zalegalizowaniu. Poza tym troszke o posiadaniui broni, polityce, kilka partii remika I ustawienie sie na wieczornego pokera.
Ciezko powiedziec czy ponowne wejscie na wielblada jest trudniejsze czy latwiejsze, poniewaz ze wzgledu na pozycje w ktorej sie podrozuje niezaprawionym w jezdzie konnej zaczal doskwierac bol, glownie w pachwinach, ale I delikatniejszych miejscach. Po dojechaniu na wydmy, na ktorych chcielismy spedzic noc, zjedlismy posilek skladajacy sie z ziemniakow, ryzu, chiapatti(2kg ciasta na 1kg piasku, lub odwrotnie). Deficyt wody I niewygorowane ambicje w kwestii higieny czynia kazdy posilek magicznym poniewaz nigdy nie wiemy jak zareaguje na niego nasz organizm. Na koniec pierwszego dnia jeden z naszych wielbladow wykazuje silna reakcje alergiczna, nasi przewodnicy postanowili poradzic sobie z tym urzywajac prastarych kuracji prawdziwych dzieci piasku, wzieli wiec od Amerykanow spray owadobojczy I zaczeli nim psikac wielbladowi w pysk w duzych ilosciach. Jakims cudem wielblad wydobrzal na drugi dzien. Pierwszy dzien wienczymy kilkoma godzinami z NL Texas Hold’em przy swietle amerykanskich latarek. Po wyczerpaniu sie baterii idziemy spac na wydme…
 
 
TO BE CONTINUED…
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (15)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
swiadomyemigrant
Adrian Palczewski
zwiedził 1.5% świata (3 państwa)
Zasoby: 16 wpisów16 0 komentarzy0 209 zdjęć209 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
01.11.2011 - 09.12.2011